Gdzie wykorzystywać wideo?

Konsumpcja materiałów wideo rośnie lawinowo. Większość firm aktywnie korzysta z tej formy przekazu lub planuje korzystać. Jednak ciągle są obszary, w których telefon i mail zdecydowanie dominują. Spróbuję w tym materiale omówić zarówno te obszary przedsiębiorstwa, w których wideo jest mocno wykorzystywane, jak i te drugie, w których jest ich mało, a jeśli są to dość kiepskiej jakości.

Dlaczego w ogóle korzystamy z wideo?

Bo chcą tego nasi odbiorcy!

Wideo jest najłatwiejszym sposobem odbierania treści. Działa na więcej zmysłów niż tekst pisany, czy obrazek. Nie wymaga jakichkolwiek urządzeń poza smartfonem, z którego każdy korzysta. Przyjrzyjmy się więc jak korzystają z wideo poszczególne obszary organizacyjne.

MARKETING – zdecydowanie chętnie korzysta z materiałów wideo w zakresie komunikacji z Klientami. Wręcz to uwielbia. Szczególnie wtedy gdy ma ogromny budżet i wystarczająco dużo czasu, żeby stworzyć dzieło, które w trakcie renderowania zablokuje całą pamięć operacyjną Mordoru na Domaniewskiej.

Oczywiście skalowalność przekazu daje niezwykłą siłę. Jeśli w ramach marketingu istnieje komórka zajmująca się marką pracodawcy, to również chętnie tworzy się krótkie czy dłuższe filmy obrazujące świetność potencjalnego miejsca pracy. A co z komunikacją wewnętrzną do swojego ulubionego partnera w biznesie – do sprzedaży? Niezmiernie rzadko marketerzy stają przed kamerą (lub swoim smartfonem) i nagrywają materiał dla handlowców, w którym wyjaśniają zawiłości kampanii promocyjnej. Dlaczego? Brak umiejętności? Brak odwagi? Nie wiadomo, ale fakt faktem, co do zasady się to nie dzieje lub dzieje bardzo rzadko.

Linkedin

KOMUNIKACJA WEWNĘTRZNA – w przygotowanie fantastycznego spotu oczywiście z chęcią się zaangażują. Najlepiej takiego z wynajętymi agencjami filmowymi, czterdziestoosobową ekipą i ciężarówką sprzętu. Jednak w zrobienie krótkiego materiału z bieżącymi informacjami spotyka się dużo rzadziej. Znów pytanie: dlaczego? Przecież stworzenie dobrego, merytorycznego filmu trwa dziś dokładnie tyle ile jego czas. Jeśli poświęcimy dodatkowe kilkanaście minut, to w telefonie wyostrzymy kolory, wstawimy plansze początkowe, podpisy i logo. To może być naprawdę proste. Może,a jednak często nie jest.

SPRZEDAŻ – w dziale sprzedaży o wideo jakby się zapomniało, a czy jest gdzieś większa potrzeba wyróżnienia się niż właśnie tu? Możliwość zdobycia przewagi konkurencyjnej jest naprawdę duża i naprawdę prosta. Wystarczy zacząć nagrywać krótkie materiały wideo i dołączać je do swoich ofert. Wzrost wskaźnika zamknięć z sukcesem jest gwarantowana.

A co z „przekazem dnia” od menedżera do zespołu? Czy ktoś o nim jeszcze pamięta? Wideo jest idealną formą do właśnie takich rzeczy, tylko… czemu się z niej nie korzysta?

ROZWÓJ – DZIAŁ SZKOLEŃ – co prawda wiele firm korzysta z materiałów wideo w rozwoju. Zamieszczają je na swoich platformach e-learningowych i …bardzo dobrze. Pytanie co można jeszcze zrobić? Możliwości jest sporo.

Można nauczyć swoich menedżerów nagrywać filmy wspierające określone zachowania i umiejętności.

Można tworzyć programy w formule blended learning obniżając koszty i zwiększając efekty.

Można stworzyć bibliotekę wiedzy, w której w kilkuminutowych filmikach tłumaczone są zarówno podstawowe jak i bardziej złożone kwestie.

Można rozsyłać zaproszenia oraz podsumowania szkoleń w formie wideo.

Można zrobić jeszcze wiele, wiele rzeczy, które wesprą rozwój pracowników.

PR – coraz częstszym standardem jest transmisja na żywo z korporacyjnych konferencji prasowych. To bardzo dobrze! Jednak w PR nie trzeba robić konferencji, żeby stale komunikować „życie” firmy. Materiał wideo jest świetnym wypełnieniem i dodatkiem do cyklicznych konferencji i niecyklicznych notek.

Dlaczego tak mało korzystamy z wideo w firmach?

Prawdopodobnie często brakuje zarówno wiedzy, umiejętności jak i … odwagi. Jeśli chcesz wiedzieć jak robić to łatwo, skutecznie i przełamać wszelkie bariery to spotkaj się z nami 9 sierpnia 2017 w Warszawie.

Wszystkie szczegóły: www.herra-renduda.pl

Facebook
LinkedIn
X
Wyślij
Wydrukuj